Ciasto czekoladowe z malinami

W zasadzie powinnam napisać ciasto czekoladowe udekorowane malinami bo tylko, albo aż, taką rolę pełnią tu maliny. Prozaiczny powód, dla którego upiekłam to ciasto to brak mąki w domu. Czekoladę mam zawsze więc długo nie zastanawiałam się co przygotować na niedzielny podwieczorek. Ciasto, dzięki temu, że jest ciężkie i wilgotne może być doskonałą podstawą deseru serwowanego w pucharkach. Kroimy je wówczas na małe kawałki i układamy na przemian z lodami. Całość dekorujemy malinami albo czerwoną porzeczką.

Włączam piekarnik i nastawiam temperaturę na 180 st. C. Tortownicę smaruję masłem.
Do miksera wkładam czekoladę wraz z cukrem i miksuję tak długo aż otrzymam proszek. Dodaję wrzątek, masło pokrojone w drobną kostkę, żółtka i ekstrakt waniliowy. Całość miksuję około 3 minut, do momentu kiedy wszystkie składniki się połączą i uzyskam jednolitą masę. Kiedy ciasto odpoczywa, ubijam białka na sztywną pianę. Następnie drewnianą łyżką przekładam pianę do ciasta i bardzo delikatnie mieszam. Przekładam masę do formy i wstawiam do piekarnika na 50 – 60 minut.
Po wyjęciu z piekarnika ciasto studzę, a następnie wstawiam do lodówki na kilka godzin lub na całą noc.
Zaletą tego ciasta jest to, że podczas pieczenia lubi popękać a po wyjęciu z piekarnika opada. To dobra wiadomość dla tych, którym zdarza się upiec ciasto z zakalcem. W tym przypadku nie macie się czego obawiać. Tak ma być.
Smacznego! JoannaSkładniki:

300 g połamanej czekolady (gorzkiej, deserowej), 225 g drobnego cukru, 3/4 szklanki wrzątku, 225 g solonego masła, pokrojonego w kostkę,  6 jajek (białka oddzielone od żółtek), 1 łyżka ekstraktu waniliowego

maliny do dekoracji

Czas pieczenia:

50 – 60 minut

Tortownica o średnicy 23 cm

Kosze wiklinowe – mój sposób na porządek

 

DesignBywomen
DesignByWomen

Kosze wiklinowe  znakomicie sprawdzają się w porządkowaniu domowego chaosu zarówno w kuchni, przedpokoju czy w łazience.

Wiklina już od wieków gości w naszych domach, służąc do wyrobu wielu przedmiotów codziennego użytku. W wiklinowych koszach była przechowywana żywność, ubrania i tkaniny oraz drobny sprzęt gospodarstwa domowego. Obecnie na nowo odkrywamy ich oryginalną estetykę i ciekawe kolory. Coraz częściej możemy spotkać dodatki wiklinowe nie tylko w tradycyjnej brązowej kolorystyce, ale również białe, bordowe, szare, zielone.

DesignByWomen
DesignByWomen

Kosze wiklinowe możemy wykorzystać do wielu różnych zastosowań. W kuchni będą służyć do przechowywania warzyw i owoców – także suszonych.

DesignByWomen
Pottery Barn

Wiklina doskanale sprawdzi się też w łazience do przechowywania kosmetyków i brudnej bielizny.  Dzięki naturalnemu pochodzeniu i strukturze plecionki kosze wiklinowe z łatwością przepuszczają powietrze. Ponadto jest odporna na wilgoć i zabrudzenia.

DesignByWomen
Pottery Barn

Dla miłośników egzotyki godne polecenia są wiklinowe kosze z dodatkiem rattanu, bananowca czy bambusa. 

DesignByWomen
Houseathome

Kosze wiklinowe są doskonałym uzupełnieniem naszych wnętrz. Dzięki różnorodnym kształtom i rozmiarom mają one wiele zastosowań – i to w jaki sposób je wykorzystamy  zależy  tylko od naszej pomysłowości.

Anna

DesignByWomen
inspiracionline
DesignByWomen
Pottery Barn
DesignByWomen
inspiringinteriors
DesignBywomen
Houseathome

zdjęcia:designbywomen, potterybarn, inspiringinteriors, houseathome