Święto książek

Bieżący tydzień upływa pod znakiem książek. Ja ogołociłam swoje oszczędności kupując kilka nowych pozycji literackich, ale tej namiętności po prostu nie mogę się oprzeć.

Od wielu lat,  23 kwietnia jest obchodzony  jako Święto Książek i Praw Autorskich.
Sam pomysł dnia książki zrodził się w Katalonii, gdzie święto to jest  hucznie obchodzone. Po raz pierwszy z jego organizacją wystąpił hiszpański wydawca Vicente Clavel Andrés, który zaproponował, aby dzień książki obchodzić 7 października, wtedy to prawdopodobnie zmarł Cervantes. Ze względu na niepewność co do jego daty śmierci, ustalono 23 kwietnia jako datę obchodzenia święta książki.

Corocznie w wielu miejscach świata odbywa się wiele imprez mających na celu popularyzowanie czytelnictwa. Oprócz akcji promujących pro książkowe zachowania, z roku na rok podejmowane są działania mające na celu rozpowszechnianie elektronicznych książek, do których dostęp jest bezpłatny. Od dwóch lat wybierana jest również stolica książki, w tym roku ten zaszczytny tytuł przypadł stolicy Armenii Erywaniowi. W przyszłym roku z tego tytułu cieszyć będzie się Bangkok i jego mieszkańcy.

Książki mają cudowną moc, wszędzie mogą nam towarzyszyć, umilają męczące podróże, czasem wzruszają a czasem straszą. Nie ma nic lepszego niż gorący kubek z kawą lub herbatą i ciekawa książka w ręku.
Przekonanych do książek nie trzeba przekonywać do czytania, a tych którzy opierają się magii książek można jedynie zachęcać. Wiosna jest świetną okazją do rozpoczęcia swojej przygody z literaturą.

W tym roku festiwal literacki potrwa również w maju. W dniach 10-13 maja w Pałacu Kultury i Nauki odbędą się Targi Książki, a dwa tygodnie później na Rynku Mariensztackim Warszawski Kiermasz Książki, który potrwa przez cały weekend, od 26 do 27 maja.

A gdy już zaopatrzycie się w kolejne egzemplarze książek może okazać się, że niezbędne okażą się półki, szafki, biblioteczki do ich przechowywania. Polecam kilka aranżacji.

Anna

zdjęcie: Jan Showers

zdjęcie: Jan Showers

zdjęcie: elledecor

zdjęcie: cococozy

 

Chłód i elegancja

Chłód i elegancja, czyli pomieszczenia w pastelowych, stonowanych  kolorach. Takie zestawienie kolorystyczne gwarantuje efekt wnętrza pełnego wdzięku i harmonii. Miękkość fioletu w odcieniu bzu doskonale współgra z chłodnymi szarościami i neutralnymi barwami, tworząc eleganckie i spokojne przestrzenie. Takie wnętrza uspakajają i wprawiają w dobry nastrój.

Anna

zdjęcia: interiores magazine

Warsaw Fashion Weekend

W ostatni weekend w Warszawie odbyła się wiosenna edycja Warsaw Fashion Weekend, którą  uatrakcyjnił koncert znanych gwiazd pod hasłem Fashion Rock, a dochód z koncertu został przekazany na rzecz Fundacji Rak’n’Roll, którą również gorąco wspieram. Przy muzyce na żywo zostały zaprezentowane najlepsze kolekcje, w tym hiszpańskiego projektanta, performera Alexisa Reyna oraz wielu wybitnych, młodych projektantów. Było to wyjątkowe, modowe  wydarzenie, które dało możliwość nie tylko oglądania wyjątkowych kolekcji, ale także ich zakupu po preferencyjnych, wyjątkowych cenach, nawet o 70 % niższych. Kto nie był niech żałuje i szykuje się do edycji jesiennej lub do odwiedzenia w najbliższy weekend tj. 19-22 kwietnia w Łodzi Fashionweek Poland.

Mi szczególnie do gustu przypadła kolekcja Katarzyny Góreckiej. Eksplozja kolorów, barw i niezwykle kobiece fasony, znakomicie sprawdzą się tej wiosny. Owocowe, nasycone i fluorescencyjne kolory to jeden z najważniejszych trendów tego sezonu.

Anna

Styl cottage (styl wiejski)

Uwielbiam delikatność, bezpretensjonalność i prostotę stylu cottage. Wprowadza do wnętrza ciepły, sielankowy nastrój wiejskiego dworku. Swojski, ciepły, przytulny, po prostu domowy.  Styl cottage to powrót do przeszłości, do wiejskiej chaty i babcinych powideł.

W stylu cottage przeważają proste formy i meble o surowych kształtach, często przecierane, ługowane lub bejcowane na kolor lekko różniący się od naturalnego zabarwienia, by sprawiały wrażenie podniszczonych, patynowanych. Paleta barw jest ciepła, dominują naturalne kolory: brąz drewna, biel ścian, czerwienie gliny, czerń węgla. Ściany nie muszą być białe, jednak zawsze są pastelowe – rozmyte błękity, morskie zielenie, delikatne róże­­- to kolory wyróżniające styl cottage.

Anna

zdjęcia:Beautiful Homes

Stół pięknie nakryty

Kwiecień i maj to miesiące bardzo pracowite. To miesiące organizacji chrztów, Pierwszych  Komunii Świętych oraz wesel. Poza duchowym, religijnym przeżyciem tych wydarzeń, pozostaje wiele kwestii organizacyjnych dotyczących chociażby wyboru menu, wystroju, ubioru. Bez względu na uroczystość to bohaterem drugoplanowym tego dnia będzie stół, który w tym dniu będzie w centrum uwagi gości od momentu ich przybycia. Do Ciebie będzie należała decyzja czy nakryć stół obrusem, czy też rozłożyć serwetki. Od Twojej decyzji, będzie zależeć, jaki charakter będzie  miało przyjęcie, czy będzie to uroczysty,czy też nieformalny obiad. Jeśli planujesz wydać  bardziej uroczyste przyjęcie, biały obrus i serwetki, elegancka patera Cremosa, wypolerowane na błysk kieliszki i wyszukana kompozycja ze świeżych kwiatów oraz świece nadadzą mu wyjątkowego charakteru.

Anna

stół w mroźnej bielistół z żółtą forsycją

Kwiatowe kompozycje

W pierwszy poświąteczny dzień na miły poczatek tygodnia, mam dla Was kilka kwiatowych kompozycji. Na szczęście pogoda się poprawia i zachęca do tworzenia wymarzonych kompozycji z wykorzystaniem  najróżniejszych roślin.

Jeśli chcesz mieć w domu wdzięczne bukiety, weź kilka kwiatów bądź kwitnących prymulek, hiacynta, pierwiosnków, włóż je do wazonu, metalowej osłonki albo miseczki z wodą lub umieść całość na rustykalnej tacy.

Życzę fantazji w robieniu wiosennych kompozycji.

Anna

 

Radosnych Świąt Wielkanocnych

Kochani,

dobrych, radosnych, rodzinnych Świąt Wielkanocnych oraz nowej nadziei, którą niesie odradzające się życie

życzą

Anna, Joanna, Renata

z DesignByWomen

 

Jak zaprosić wiosnę?

Wyjrzałam dziś przez okno, a tam wichura i deszcz ze śniegiem. O nie! Przecież było już tak cieplutko, słonecznie i pięknie. Trzeba koniecznie zaprosić wiosnę, tym bardziej, że Wielkanoc tuż tuż. Wystarczy tak niewiele, aby wprowadzić do domu wiosenno – świąteczny klimat.

Bukiet tulipanów. Na wiosnę niezbędny staje się na każdym stole soczyście kolorowy bukiet tulipanów lub żonkili przewiązanych satynową wstążeczką (pamiętaj nigdy nie łącz żonkili  z innymi kwiatami w jednym wazonie – nie postoją długo).

Świeże gałązki. Kilka świeżych gałązek z młodziutkimi pączkami włożonych do wody, ozdobionych  wydmuszkamii lub drobnymi, radosnymi zawieszkami w formie karmników czy ptaszków, będzie prawdziwie wiosenną ozdobą.

Bardzo nie lubię się ograniczać, także gdy układam kwiaty. Pomyślmy? – Czasem,  nie mam wazonu akurat pasującego do kompozycji, którą sobie wymyśliłam? – Nic prostszego. Poszperam po szafkach i półkach. Zawsze coś znajdę. Jakiś dzban czy karafka na wodę lub wino – idealnie, a do niższych rozłożystych bukietów znakomicie pasuje np. pękata waza. A gdy nie mam czasu na zabawy florystyczne, to po prostu kupuję na bazarku bratki, wiosenne stokrotki, wdzięczne szafirki lub słoneczne żółte małe narcyzy w doniczkach i wkładam je do różnych koszyczków bądź sporych filiżanek. Zawsze oceniam czy powinnam jeszcze dodać jakąś wstążeczkę, bo trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Co za dużo, to nie zdrowo.

Gdy z dziewczynami robiłyśmy zdjęcia do naszej „galerii aranżacji”, zrobiłam bardzo prostą, a jak elegancką kompozycję na bazie wianka z gałązek. Powkładałam kilka, krótko przyciętych tulipanów (dużych już rozwiniętych i pięknych małych pączków) i kwiaty jeszcze zielonej kaliny w małe fiolki z wodą i tak przygotowanymi kwiatami poprzetykałam gdzieniegdzie wianek, do tego jeszcze kilka listków i ewentualnie pasująca kolorem wstążeczka. I już gotowe. Prawda, że ładnie.

Uwierzcie mi, to bardzo proste, a radość jaką poczujecie za każdym razem, gdy spojrzycie na własnoręcznie przygotowaną dekorację – bezcenna.

Renata